- Tepig Tail Whip, a następnie kiedy Chimchar ponownie będzie chciał skoczyć to ty także wyskocz i zaatakuj Tackle! -

Oba pokemony zmniejszyły swoją obronę nawzajem. I znowu  powtórka, kiedy Chimchar próbował skoczyć na przeciwnika, Tepig wykorzystując swoją większą masę wyskoczył także i uderzył go Tackle....


Chimchar:
HP - 50%
Obrona - 60%
Stan - Trochę Zmęczony, Poobijany.

Tepig:
HP - 50%
Obrona - 60%
Stan - Trochę Zmęczony, Podrapany.

Keygan zaczął robić głupie miny co sprowokowało wrogiego Tepig'a do ataku. Zaczął szarżować w Twoją stronę Tackle i kiedy był już blisko Chimchar w ostatniej chwili zrobił unik w prawo, a następnie zgodnie z Twoimi wskazówkami skoczył wreszcie z sukcesem na przeciwnika i użył Scratch.




Chimchar:
HP - 50%
Obrona - 60%
Stan - Bardzo Zmęczony, Poobijany, Znajduje się na Tepig'u.

Tepig:
HP - 30%
Obrona - 60%
Stan - Bardzo Zmęczony, Podrapany.

Kiedy twój Chimchar machał ogonem przeciwnik ugryzł go w ten ogon. Widać że ta sztuczka nie była zbyt skuteczna. Twój Pokemon z bólu zeskoczył z przeciwnika. Do tego ognista świnka skorzystała z okazji by ponownie osłabić obronę twojego Pokemona.

Chimchar:
HP - 40%
Obrona - 40%
Stan - Bardzo Zmęczony, Poobijany, Wkurzony.

Tepig:
HP - 30%
Obrona - 60%
Stan - Bardzo Zmęczony, Podrapany.

Ja wiem czy witam. Miło mi. Nie pisałem CI ponieważ akurat ty wiedziałeś o tym. Życzę przyjemnej gry. Liczę że mnie zaskoczysz jakoś pozytywnie.
_________________________________
Chimchar wykonał twoje pierwsze polecenie. Wywołało to na początku u Tepiga trochę strachu ale po krótkiej namowie swojego trenera przystanął do walki. Zaczął biec na twoją małpkę. Wtedy Chimchar wykonał drugą część. Na arenę wbiły się tumany kurzu po zderzeniu pokemonów. Kurz po chwili opadł. Obydwa pokemony stały.  Tepig biegł do kolejnego ataku ale upadł. Nie miał już sił by walczyć. Małpką obróciła się w twoją stronę. Chimchar zaczął skakać z radości lecz po paru podskokach również padł.
-Gratuluję. Wygrałeś. Ale kiedyś musimy jeszcze zawalczyć. Pojedynek był na prawdę fajny! Rzekł Looise do Ciebie i wyciągnął rękę w twoją stronę.

-Dzięki. Może najpierw wyleczy... Chłopak nie dokończył zdania. Pokazał Ci ważkę lecącą w stronę zakładu jego ojca.
To on! Chodźmy szybko zanim znowu narobi szkód. Nasz pojedynek musiał się trochę przeciągnąć! Looise zawołał będąc już w biegu.

No to kicha. Nie masz innego Pokemona niż tego Chimchara? - Spytał w nadziei Looise.
Yanma była coraz bliżej zakładów. Widzisz że rzeczywiście musi być dość silnym Pokemonem. Jest większa niż inne Yanmy. Musisz być ostrożny!

Elekid posłusznie użył Quick Atacku. Niestety nie dosięgnął ważki ale za to zwrócił jej uwagę. Potraktowała to jako wyzwanie. Widać że Yanma ma ochotę na tą walkę ale zauważyłeś też że cały czas spogląda na zakład. Czyżby należała do kogoś kto robi na złość ojcu Looisa?