Gratuluję. Trafiłem w samo sedno.  Wiedziałem że do tego będziesz się nadawać.
______________________________________
Jest zbyt spokojnie i cicho. Byleby to nie była cisza przed burzą. Martwię się w myślach.
Widzisz Blaze, yy to co najwyżej żarcie potrafisz zniuchać. Ale nie martw się i jedzenie może być niedługo potrzebne. Claw ufam ci ale bądź czujna. Pamiętaj liczę na twój instynkt. Mówię stworkom i idę we wskazaną przez kotkę stronę.

Ruszam pędem za pokemonem powracając wpierw Charmandera do kulki.
Nie jest tak szybki jak ona a szkoda by się zgubiła. Tylko co ją podkusiło by tak szybko się zerwać. Mam wrażenie że ktoś potrzebuję pomocy. Myślę w pędzie nawołując jednocześnie kotkę.

Stawiam na Caterprie. Chociaż niezbyt pasuje mi do niego określenie jednej z kończyn.
____________________________
I znowu trafiłem na stadko. Są skorupki więc musieli mieć wylęg. Skóry? Węże zrzucają skórę kiedy rosną. Zobaczymy! Myślę.
Świetna robota Claw ale staraj się nie uciekać z lini mojego wzroku. Zauważyłaś chyba że las jest ciemny i łatwo się zgubić. Gdybym nie schował Blaze'a to kulki już pewnie by gdzieś wędrował w głębi tego lasu. Z pełnym brzuchem jak to on potrafi ale zgubiony! Pouczam kotkę.
Chodźmy za śladami! Ale postarajmy się nie zwrócić na siebie uwagi. Nie chcę wyskoczyć na całe stado. Powiedziałem mojej Meowth i ponownie puściłem ją przodem.

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-05-31 18:07:48)

Chowam Meowth do PokeBalla i zarządzam taktyczny odwrót. Uciekam zakosami i często skręcam.
Wolałbym uninąć walki z nimi. Najpierw zajmiemy się uniknięciem walki i ratowaniem odbytniczej części swojego ciała. Potem szukaniem drogi z lasu! Myślę podczas zwiewania starając się nie wpaść na żadnego dzikiego pokemona.

Pozwól że najpierw odpowiem na PS. W moim przekonaniu żeby złapać pokemona i żeby był on posłuszny najpierw trzeba mu okazać szacunek czyli stoczyć honorową walkę znaczy jeden na jednego. Tak chciałem zrobić z Bulbazaurem ale na prośbę samego stworka(czyli pod kierunkiem Goldpokefana) potoczyło się to inaczej. A co do walki z  Minccino. Nie byłem zainteresowany złapaniem go a chciałem sprawdzić siłę stworków. Dlatego chciałem walczyć dwóch na jednego. Pamiętaj że chcemy uczynić ten świat jak najbardziej realistyczny. A w realistycznym świecie trzeba oszczędzać sobie walk by nie tracić czasu ba bieganie do PC. Ale dobrze. Na twoją prośbę będę walczył jeden na jednego.
Zmieniając temat. Pozwól że to skąd wiedziałem że to Caterpire zostawię dla siebie. Powiem tylko że też korzystałem kiedyś z Bulbagarden
Jeszcze jedno. Skoro czytałeś tripa to wiesz że kursywą mowię a pogrubieniem myśli. Jak masz inne życzenie to wal. Dostosuje się.
______________________________________________________________
Z deszczu pod rynnę. Przynajmniej to nie stado.
Claw wybieram cię! Mówię i wypuszczam kotkę.
Jest wężem więc pełza*. Znaczy to tyle że jesteś na pewno szybsza. Ważne jest byś nie dała się trafić ponieważ jego ataki mogą zatruć cię zatruć a tego byśmy nie chcieli! Muszisz być cały czas w ruchu. Skacz unikając ataków i pilnie go obserwuj. Kiedy będziesz pewna że cię nie skontruuje dopiero wtedy atakuj! Najlepszym wyjściem będzie Fury Swipes. Najbardziej odczuje atak na twarzy ale to zbyt ryzykowne. Postaraj się wyprowadzić atak w jego bok!


__________________
*Kapitan Oblivious się kłania.

Uuu. Dig? Nie spodziewałem się. Zaczynam się tobą interesować. Claw wdrap się na drzewo i czekaj aż wyjdzie. Nie wie gdzie będziesz więc będziesz mogła go spokojnie zaatakować z zaskoczenia. Bite w ogon jak wylezie spod ziemii.

Sam nasłuchuję i staram się wyczuć drżenie ziemii by samemu w razie co odskoczyć.
A wiadomo co mu do łba przylazło. Jeszcze będzie chciał mnie zaatakować.
Po tym jak Ekans postanowi się wykopać skanuje go Dexem.

Świetnie maleńka! Wykorzystaj sytuację i atakj w głowę przeciwnka, zrób to za pomocą Fury Swipes. Następnie wracaj na drzewo. Tam nie powinien Cię sięgnąć! Podpiłuj lekko gałąź na której się znajdujesz. Pewnie będzie chciał Cię nastraszyć. Jak podejdzie pod gałąź na której jesteś to staraj się ją uciąć przy pomocy mocniejszego Scracha i zeskocz z niej na na ziemię. Gałąź powinna uderzyć Ekansa.