Lick niezbyt oszołamia tylko paraliżuję. I nie zawsze. Pozwól że przetłumaczę ci to słówko. Lick znaczy polizać. Jedna prośba. Nie pisz każdego słówka dużą literką. Pierwsze słowo w zdaniu i nazwy pokemonów i ataków wystarczą.
___________________________________________
Gastly chciał użyć Hypnosis by uspać małpkę. Panpour zanurkował. Nie wiesz czy nie został trafiony atakiem i czy ponownie nie usnął. Lecz po chwili zobaczyłeś cień w wodzie. To rozwiało twoje wątpliwości. Małpka wyskoczyła spod wody i użyłą Licka. Gastky był naszykowany na tą okoliczność i wykozystał ten sam atak. Obydwa pokemony trafiły. Lecz żadnemy ni udało się sparaliżować oponenta.

Panpour:
HP - 70%
Stan - Odpoczął chwilkę w wodzie ale to nie zmienia faktu że kondycyjnie nie wytrzyma z duchem.

Gastly:
HP - 75%
Stan - Patrzy chytrze. Być morze wykombinował coś złowieszczego.

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-06-07 22:03:11)

No i znowu się zaczęło. Może i Goldpokefan pozwalał by pokemony myślały za trenera ale u mnie tego nie ma. Chyba że sprowokowałeś jakąś ciekawą sytuację jak wcześniej.
_________________________________________________________
Panpour chętnie wciągnął by ducha pod wodę ale nie za bardzo wiedział jak ma to zrobić. W końcu jak rzuci się na przeciwnika z atakiem fizycznym to zapewne przeleci przez niego. Poza tym Gastly nie ma ciała więc pod wodą będzie się czuł tak samo jak nad nią. Panpour próbował trafić Water Gunem lecz tym razem Gastly uniknął ataku. Duch krąży dookoła przeciwnika. Odzyskał pewność siebie. Lepiej uważaj!

Panpour:
HP - 70%
Stan - Wkurzony o to że nie wie jak pokonać oponenta. Zaczyna się martwić o zwycięstwo.

Gastly:
HP - 75%
Stan - Zadowolony z siebie. Stara się wykończyć fizycznie małpkę.

_______________________________________
Tak poza tym wyobraź sobie że uruchamiasz węża ogrodowego pod wodą. Podobny efekt uzyskasz używając Water Guna w wodzie. Kombinuj dalej.

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-06-06 23:30:08)

Kurde Trip bo nie wytrzymam. Ty czytasz co ja do ciebie tam piszę? Jak można złapać i rzucić istotę niematerialną, ducha? Okej. Pokedex mówi że Gastly jest gazem.Ale tlenu,ozonu czy innych gazów nie weźmiesz i nie rzucisz. Nie wymagam super strategii ale myślenia.
__________________________________________________
Panpour zaatakował Leerem który osłabił obronę ducha. Następnie próbował go złapać bu rzucić nim o skałę.  Niestety okazuje się niemożliwym złapanie ducha w ręce czy cokolwiek. Gastly wykorzystał ten błąd i  użył Licka na małpce. Tym razem atak okazał się skuteczny i sparaliżował Panpoura.

Panpour:
HP - 57%
Stan - Sparaliżowany. Zaczyna być zły że Ci zaufał. Nie zawiedź go!

Gastly:
HP - 75%
Stan -Zaczyna się śmiać z powodu waszych błędów.

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-06-07 22:05:18)

Panpur ponownie użył Water Guna. Gastly bezproblemowo uniknął ataku lecz nie wykorzystuje okazji do kontry. Zainteresował się twoim wezwaniem do Victiniego. Olał sobie Panpoura i podleciał do Ciebie z ciekawością. Obserwuję cię z każdej strony. Wydaje się być zainteresowany a jednocześnie przerażony twoją osobą. Być może wyczuł w tobie jakąś ciekawą aurę?

Panpour:
HP - 57%
Stan - Sparaliżowany. Zły że duch zaprzestał walki z nim.

Gastly:
HP - 75%
Stan -Bardziej zainteresowany tobą niż małpką z którą walczy.

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-06-06 23:30:36)

Gastly polizał cię przy pomocy Licka i zaczał sie rechotać. Spadłeś z łódki. Mudkip który cały czas leżał obok ciebie wkurzył się i próbował uderzyć ducha Tacklem. Niestety on też przeleciał przez przeciwnika.
Panpour stoi niezbyt pewny co oznacza polecenie:
Użyj Water Gun Na Sobie
Ponownie wystrzelił w górę wiązkę wody która zamoczyła wszystkich dookoła.
Niestety paraliż nie przeszedł.

Panpour:
HP - 57%
Stan - Rozkojarzony i zdziwiony. Do tego coraz bardziej odczuwa skutki paraliżu.

Gastly:
HP - 75%
Stan -Rozradowany tym że zwalił cię z łódki.

Mudkip:
HP - 87%
Stan - Wypoczęty lecz, wciąż sparaliżowany

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-06-06 23:30:52)

Nagle ujrzałeś na niebie dziwny cień. Tak to był Pokemon którego wzywasz. Leci prosto w twoją stronę po to by wtulić się w twoje ramiona. Po chwili budzisz się. Okazuje się ze to był tylko sen spowodowany Hypnosisem Gastliego. Obok siebie na łódce widzisz śpiących Panpour i Mudkipa. Wciąż są sparaliżowani. Gdzieś dalej rozmawiają ze sobą Gastly i Misdreavus. Widać że te Pokemony są zaprzyjaźnione. Duchy od początku planowały zabawić się twoim kosztem. Obydwa są uśmiechnięte i wyleczone.

Pokemony duchy zobaczyły że się obudziłeś.Gatly ukłonił ci się. Następnie uśmiechnął się do Ciebie i zniknął. Misdreavus podleciał do Ciebie.Zbudził twoje Pokemony i chwilę z nimi pogadał. Następnie Panpour zwrócił się do Ciebie w swoim języku. Znowu usłyszałeś głos Misdreavusa w swojej głowie.
Dzień Dobry. Najpierw pozwól że Cię przeproszę. Razem z Gastlym zabawiliśmy się waszym kosztem. Jesteśmy duchami i taka nasza natura. Dodam tylko że tamten Gastly jest najsilniejszym z Gastlych na Jeziorze. Będę się streszczał ponieważ zbliża się południe a to moja pora snu. Panpour mówi że rozumie twoją sytuację. Sam nie jest najsilniejszym Panpourem ale wierzy że razem osiągniecie wiele. Poza tym bardzo smakował mu przysmak który wcześniej od Ciebie dostał. Chcę z tobą iść. Ale teraz radzę ci wracać i pozwolić wykurować się swoim pokemonom. A i jeszcze jedna rada.Nie wzywaj legendarnych pokemonów. Jeśli okaże się ze wzywasz je bezpodstawnie, wtedy będziesz musiał posmakować ich gniewu. No cóż lecę. Życz mi miłych snów. Do widzenia!
Po tych słowach duszek odleciał. Panpour czeka na twoją decyzje.

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-06-07 22:09:03)

To prawdopodobnie jeden z moich ostatnich odpisów. GOldpokefan dzisiaj postanawia mi was odebrać.
______________________________
Gastly i Misdreavus zniknęli. Panpour patrzy na Ciebie dziwnie. Daje CI znaki że wrócicie tu gdy będziecie silniejsi. Teraz żaden z twoich stworków nie jest gotowy do walki. Obydwa są poranione i sparaliżowane. Poza tym właśnie dowiedziałeś się że ten Gastly należy do elity duchów na tym jeziorze. Panpour czeka na twoją decyzję co do niego.